Bieganie to doskonały sposób na zachowanie zdrowia i odpoczynek po pracy. Jednak codzienne obowiązki oraz krótki dzień – szczególnie jesienią i zimą, często sprawiają, że treningi można odbywać albo w nocy, albo wcale. Dlatego też w naszym kraju tak dużym powodzeniem cieszą się latarki czołowe do biegania. Które z nich warto wybrać?

Latarka czołowa – jaka najlepsza?

O tym, czy popularna „czołówka” jest bardzo przydatnym gadżetem, nie warto dyskutować. To po prostu fakt. Urządzenia tego typu pozwalają na przedłużenie treningów na godziny po zmroku – a jesienią czy zimą ciemno robi się już przed 16. Ich użycie pozwala na skuteczne oświetlenie drogi oraz poprawienie widoczności biegacza, co w oczywisty sposób przekłada się na zwiększenie komfortu i bezpieczeństwa. Mówiąc o latarkach czołowych, raczej trzeba pytać, jak wybrać najlepsze rozwiązanie tego typu. Jak nietrudno zauważyć, obecnie w różnego rodzaju sklepach znaleźć można dziesiątki produktów, z których każdy reklamowany jest jako „idealny”. A na co naprawdę warto zwracać uwagę?

  • Moc światła.
  • Sposób zasilania.
  • Jakość wykonania.
  • Poziom zabezpieczenia przed wodą i upadkami.
  • Funkcje i elementy dodatkowe – takie jak stroboskop, sygnał SOS czy lampka z tyłu.

Z całą pewnością dwie pierwsze kwestie są jednak najważniejsze, dlatego też omówimy je w osobnych akapitach. Absolutnie nie należy jednak lekceważyć też innych parametrów, które mają spore znaczenie użytkowe. Źle wykonana czy niezabezpieczona latarka może w końcu zakończyć swój żywot już po pierwszym, nawet niewielkim deszczu.

Latarka czołowa akumulatorowa czy na baterie – która lepsza?

W ostatnim czasie narosło bardzo wiele kontrowersji związanych z wyborem optymalnego sposobu zasilania latarek czołowych. Spore grono zwolenników zyskały obecnie nowoczesne modele akumulatorowe, które oferują lepsze parametry i mogą być łatwo doładowane z domu przy użyciu klasycznej ładowarki. Z drugiej jednak strony wiele osób uważa, że baterie są lepsze, gdyż można je szybko wymienić na nowe, a źródło prądu nie zawsze jest dostępne. W praktyce nie sposób odmówić racjonalności argumentom obu stron, choć w większości przypadków to właśnie akumulator będzie praktyczniejszy. Baterie sprawdzą się z kolei w przypadku długich wypraw w teren, połączonych z bieganiem po okolicy.

Jak mocna powinna być latarka czołowa do biegania?

Innym kluczowym parametrem latarek czołowych jest ich maksymalna generowana jasność – podawana w lumenach oraz zasięg światła. I w tym przypadku poszczególni specjaliści oraz sami użytkownicy podają bardzo różne wielkości graniczne. Naszym zdaniem absolutnie nie warto kurczowo się ich trzymać, lepiej zaś kierować się zdrowym rozsądkiem. Latarki czołowe do biegania powinny być po prostu na tyle mocne, by skutecznie oświetlały przestrzeń na kilka metrów przed biegaczem. Dlatego też warto odrzucić zarówno wszystkie najsłabsze modele – jako nieużyteczne – jak i sporą część czołówek dalekiego zasięgu – których świetne parametry nie będą wykorzystane, a cena może odstraszyć.

5 najciekawszych latarek czołowych do biegania

A jakie latarki czołowe są szczególnie godne uwagi?

  1. Latarka Ledlenser NEO 4 – to najtańsze z proponowanych przez nas urządzeń, które zapewnia użytkownikowi 240 lumenów i 30 metrów zasięgu. Sporą jego zaletą jest też dodatkowa czerwona dioda umieszczona z tyłu opaski.
  2. Latarka Nitecore NU17 – jest ona nieco droższym rozwiązaniem oferującym 130 lumenów i 40 metrów zasięgu. Dzięki wbudowanemu akumulatorowi litowo-jonowemu jej czas pracy wynosi do 150 godzin.
  3. Latarka Mactronic Maveric – ta kosztująca około 200 zł czołówka wyróżnia się dużą jasnością – na poziomie 510 lumenów i zasięgiem 150 metrów. Co więcej, wyposażono ją też w czujnik ruchu umożliwiający włączanie i wyłączenie gestem dłoni.
  4. Latarka Fenix HL60R – należy do zaawansowanych produktów i sprawdzi się nie tylko podczas treningów. Dzięki diodzie Cree XM-L model ten osiąga 950 lumenów i zasięg ponad 100 metrów. Czołówka ta jest te bardzo dobrze zabezpieczona przed wodą, w klasie IP68.
  5. Latarka Fenix HP30R – to droższy model, który jednak imponuje parametrami. 1000 lumenów i 202 metry zasięgu to w końcu charakterystyka typowa dla niezłych latarek taktycznych. Model ten warto polecić też z racji długiej żywotności, wynoszącej do 400 godzin.

Szukanie dobrej latarki do biegania nie różni się od zakupu innych gadżetów. I w tym przypadku zacząć trzeba od określenia własnego budżetu i oczekiwań, by na ich podstawie wyszukać produkty jak najlepiej spełniające oczekiwania.

źródło zdjęcia: stock.adobe.com
autor: mavoimages

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj